piątek, 10 czerwca 2016

Opuszczone miejsce w lesie

Witam Wszystkich bardzo serdecznie, chciałbym Wam opowiedzieć co wczoraj znalazłem. Mianowicie opuszczone miejsce w lesie. Szczerze mówiąc las, w którym byłem się przejść
z kolegą myślałem że bardzo dobrze znam, ale się bardzo zdziwiłem.

Po przejściu ok 4km chcieliśmy już wracać ale postanowiliśmy przejść kawałek dalej na wielką skarpę aby srobić fajne foto na blog. Szukając najlepszego ujęcia ujrzeliśmy staw w środku lasu a po chwili kolega myślał że widzi wieżyczkę kościoła :) Okazało się że jest to tipi. Nie schodziliśmy ze skarpy bo nie wiedzieliśmy czy ktoś tam jest czy nie. Poszliśmy dalej, po kilkunastu metrach okazało się że jest kolajny staw. 
Pierwszy staw
Drugi staw

Cały teren był ogrodzony siatką oraz drewnianym płotkiem, wszystko zniszczone i miejscami brakowało elementów ogrodzenia. 
Najciekawszą rzeczą tego miejsca było tipi, lub nazywane również jako Wigwam - zabudowa na wzór indiańskich tipi, wykonane z drewna. Postanowiliśmy tam wejść a tipi z bliska okazało się jeszcze większe.

Wszystko opuszczone, zniszczone ale co najwazniejsze wszystko pozostawione na miejscu. Metalowe rury, już zardzewiałe wskazują na to że nikt tam nie przychodzi, mam na myśli "pasjonatów metalowych elementów do celów zarobkowych" :)
Na jednym z drzew zauwazylismy ambone.

Wszystko zarośnięte, ale okazało się że jednak ktoś tam mieszka. Mieszkańcami są bobry, ich działalność była zauważalna na każdym kroku.





Kolejna wyprawa w to miejse będzia miała na calu odnalezienie ludzi w okolicy oraz dowiedzenie się czy ktoś tam jeszcze zagląda. 
Mam nadzieję że odnajdziemy właścicieli tego miejsca oraz czy będzie możliwość rozpalenia ogniska czy też noclegu w namiotach.

Zapraszam do galerii z wyprawy :)



































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz